Gdy w Rzeszowie wchodzimy do siedziby Hammerland to od razu zauważamy dwie rzeczy: mnóstwo pięknych przedmiotów i przyjemny zapach świeżych trocin. To już pozwala nam zacząć się domyślić, czym jest Hammerland – to zarazem warsztat, szkoła i galeria sztuki. W tym miejscu można się nauczyć, jak własnymi rękami stworzyć coś ładnego, oryginalnego i niepowtarzalnego.
Jaki to warsztat? Można tu pracować przede wszystkim w drewnie, ale też w metalu. Wszędzie pełno narzędzi i maszyn – od prostych dłut i hebli po frezarki i lasery. Każda złota rączka może się umówić, przyjść i skorzystać z tego sprzętu, by wykonać jakiś potrzebny jej przedmiot bez konieczności brudzenia (i sprzątania!) w domu.
Jaka to szkoła? Niezwykła. Właściciele chcą zarażać pasją do majsterkowania i inżynierii. Zapraszają zwłaszcza dzieci i młodzież na bardzo różne zajęcia. To mogą być warsztaty albo indywidualne lekcje. Można tam też przyjść, by popracować samodzielnie, ale zarazem liczyć na pomoc eksperta w razie jakiekolwiek trudności: przy planowaniu działań, obsłudze narzędzi i rozwiązywaniu technicznych problemów. Do tego na ścianach wiszą portrety i krótkie biografie wielu sławnych naukowców, inżynierów i wynalazców.
Jaka to galeria sztuki? Przede wszystkim możemy tu podziwiać piękne wyroby rzemieślnicze: skrzynie, ozdoby, drewniane repliki starych budynków, które mogą służyć jako domki dla lalek i wiele, wiele innych przedmiotów. Niejednemu gościowi podsunie to pomysł na wyjątkowy prezent lub element wyposażenia i wystroju domu.
Sam czuję ukłucie żalu, że brakuje mi zmysłu praktycznego, no i przypominam sobie, że wykonanie pewnych precyzyjnych zadań jest poza zasięgiem osoby z moją wadą wzroku. Cieszyłbym się jednak, gdyby moje dzieci – i syn, i córka – wyrosły na osoby pomysłowe i wytrwałe w poszukiwaniu sposobów realizacji tych pomysłów. Tutaj można ćwiczyć te kompetencje. Tak, jak nie każdy musi być artystą, żeby doceniać rolę sztuki, tak nie tylko przyszli inżynierowie i rzemieślnicy mogą skorzystać na zajęciach prowadzonych w Hammerlandzie.
My już powoli pozwalamy naszym maluchom brać do ręki narzędzia. Wkrótce nadejdzie czas, gdy pomyślimy o tym, by ktoś nauczył je, jak posługiwać się nimi bezpiecznie i umiejętnie.