Pałac w Olszanicy jesienią, Bieszczady
Pałac w Olszanicy jesienią, Bieszczady

Pałac w Olszanicy jesienią, Bieszczady

Olszanica to miejscowość w Bieszczadach, przy drodze z Leska do Ustrzyk Dolnych. Leży o kilka kilometrów na północ od Jeziora Myczkowskiego, które dalej łączy się z Solińskim. Są to więc okolice, które bardzo wielu ludzi wybiera na krótsze lub dłuższe wypady. My wybraliśmy się tam na weekend. Sobota była deszczowa, ale niedziela pokazała nam, jak przepiękna może być polska jesień. Najpierw zobaczyliśmy ją w parku otaczającym olszanicki pałac.

Nasze dzieci dopiero wychodzą z choroby, więc musieliśmy im ostrożniej dawkować kontakt z naturą. Większy wysiłek albo spacery po błotnistych leśnych ścieżkach tym razem nie wchodziły w grę. Dlatego tak bardzo pasował nam spacer po całkiem sporym zespole parkowo-pałacowym.

olszanica-palac-biesa-jesien-19

To w ogóle ciekawe miejsce. Jeszcze w latach 90-tych był to zamknięty ośrodek wypoczynkowy dla pracowników służby więziennej. Cały był otoczony murem, a na zwieńczających go wieżyczkach i przy bramie wjazdowej stali uzbrojeni strażnicy.

babybjorn

Żartowaliśmy, że naprawdę trzeba czuć powołanie, żeby z pracy w więzieniu pojechać na urlop do więzienia. W każdym razie dziś ośrodek dzierżawi firma, a jego gośćmi ośrodka mogą być wszyscy. Można nocować albo w samym pałacu, albo w sąsiednim budynku, zależnie od potrzeb i możliwości finansowych.

olszanica-palac-biesa-jesien-3

Pałac Biesa zbudowano na początku XX wieku, na miejscu istniejącego tam wcześniej zamku. O tym, że to miejsce służyło w dawnych wiekach celom obronnym świadczy istniejąca do dziś duża fosa. Pływają w niej ryby, a wśród nich podobno nawet 40-kilogramowe sumy. My ich nie widzieliśmy, ale towarzyszyły nam pływające po powierzchni kaczki. W wodzie odbijały się żółto-czerwono-brązowe korony drzew.

olszanica-palac-biesa-bieszczady-dzieci-3

Jesień w pełnej krasie. Dzieciaki biegały po opadłych liściach. Spacer po kompleksie był fantastycznym relaksem i odpoczynkiem. Za budynkami mieszkalnymi znaleźliśmy wielki staw. Latem można popływać po nim rowerem wodnym, a nad nim wkrótce ma się pojawić wydzielone miejsce do grillowania.

olszanica-palac-biesa-jesien-2

Nieopodal sportowa część kompleksu – mały basen, boisko do siatkówki, stół do ping-ponga… Za nimi tory, którymi niekiedy przejeżdżają drezyny rowerowe. Przy pałacu jest przystanek – drezyny zatrzymują się, by przewodnik opowiedział turystom o historii kompleksu.

olszanica-palac-biesa-bieszczady-dzieci-5

Zeszliśmy z powrotem w stronę zabudowań i placu zabaw. I choć wewnątrz budynku dzieci mają mnóstwo atrakcji: salę zabaw, bilard, piłkarzyki oraz wspaniałych, bardzo przyjaznych dzieciom pracowników ośrodka, to i tak zewnętrzny plac zabaw, mokry po deszczu, był dla nich dużą frajdą. 

Warto wspomnieć, że zespół pałacowo-parkowy w Olszanicy otrzymał certyfikat Miejsca Przyjazne Dzieciom nadany przez Podkarpacką Regionalną Organizację Turystyczną.

Pojechaliśmy jeszcze oglądać bieszczadzką jesień gdzie indziej. Stąd jest blisko do stu niezwykłych miejsc i innych atrakcji.

Zobacz też: Legendy, natura i miód. Atrakcje dla rodzin w Gminie Brzyska

olszanica-palac-biesa-bieszczady-dzieci-2

olszanica-palac-biesa-jesien-16

olszanica-palac-biesa-jesien-17

About The Author

Psycholog poznawczy i edukacyjny. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Szczególnie zainteresowany procesami przetwarzania informacji przez człowieka. Prywatnie fan podróży oraz odkrywania nowych rzeczy w muzyce i literaturze.

Related posts

Leave a Reply

Skip to content