Zabraliśmy dzieci do kina, to czemu nie do teatru? Zaproszenie od Rzeszowskiego Domu Kultury było kuszące – spektakl „Pchła Szachrajka” powstał na podstawie tekstu Jana Brzechwy, a Brzechwa (jeśli o mnie chodzi) jest wciąż nieoficjalnym mistrzem Polski w pisaniu dla dzieci. Niesamowita umiejętność połączenia lekkości stylu i dowcipu z mądrym i poważnym traktowaniem młodych czytelników. No ale nie miało być o poecie tylko o występie Studia Aktorskiego Melpomena.
Ta grupa została założona w 2010 r. w filii RDK „Zalesie” z inicjatywy pani Bożeny Kani-Pięty, ale od tego czasu znacząco powiększyła swoją liczebność i zasięg działania. Dziś liczy ponad 40 członków – najmłodsi są w wieku przedszkolnym, najstarsi są pełnoletni. Dali już wiele występów, więc zasłużyli na świętowanie swych osiągnięć. Zrobili to po swojemu. 5-lecie istnienia uczcili serią spektakli w filiach RDK. Na jedno z nich trafiliśmy wczoraj do filii „Miłocin”
Jak się udało? Najważniejszą recenzję wystawiła 3-letnia Madzia, która po zakończeniu występu z wyraźnie naburmuszoną miną powiedziała, że „jej się nie podoba. Nie podoba się, że już się skończyło”. Potem zaczęła się domagać, żeby następnym razem ona z bratem też mogła wystąpić. Na razie musiało jej wystarczyć to, że po powrocie do domu poprzebieraliśmy się i udawali inne postaci. Chyba powstaje teatr amatorski „Gdziecko”.
„Melpomena” amatorska jest tylko w tym sensie, że nie grają w niej zawodowi aktorzy i aktorki. Jeśli chodzi o umiejętności, to były ona nadzwyczajne. Paradoksalnie najmocniej zdałem sobie z tego sprawę, nie w tych licznych momentach, kiedy padające ze sceny słowa wywoływały mój śmiech albo zaskoczenie; nie wtedy, gdy obserwowałem swobodę i wdzięk zespołu, ale w chwili, gdy jedna z bohaterek się przejęzyczyła. Bo nie wpadła w panikę, nie zaplątała się, tylko z gracją poprawiła i naturalnie kontynuowała występ. Pomyłki zdarzają się wszystkim, wybitnym aktorom też, sztuką jest dobrze sobie w takiej sytuacji poradzić.
Nie dziwimy się, że patronat nad tą jubileuszową serią spektakli objął Teatr „Maska” – na pewno z nadzieją obserwują swoich młodych następców. My tez im kibicujemy, a tymczasem zapraszamy na ostatni występ rocznicowy. Będzie wyjątkowy, bo 20 maja o godz.18.00, w filii RDK „Słocina” odbędzie się premiera spektaklu „W Małym Dworku”, przygotowana na rocznicę 150 urodzin Stanisława Ignacego Witkiewicza.