Na początek kilka ważnych zasad, które pomogą wyeliminować błędy żywieniowe, szczególnie częste podczas podróży z dziećmi:
A. Przed wyjazdem zawsze sprawdzajmy czy w okolicy, w którą się wybieramy, znajduje się sklep, gdzie kupimy wodę, pieczywo czy owoce. Jeśli nie ma – spakuj je do torby przed wyjazdem, aby później, gdy zgłodniejecie nie kupować w pośpiechu tzw. “śmieciowego jedzenia” – żywność ubogą pod względem dietetycznym, zawierającą tzw. puste kalorie, np. słodycze, chipsy czy słodzone napoje, ale także jedzenie fast food.
B. Niektórzy rodzice wychodząc na wycieczkę z góry zakładają, że jest to czas dla dzieci, więc można pozwolić im na niezdrowe przekąski. Owszem, jeśli zwykle odżywiają się prawidłowo, jedna czy dwie “zachcianki” nie powinny wpłynąć na ich zdrowie.
Pamiętajcie jednak, ze nawyki żywieniowe kształtujemy od najmłodszych lat, nie uczcie dzieci, że wyjazd to okazja do pysznego, ale niezdrowego jedzenia, bo gdy dorosną ciężko im będzie się tych nawyków pozbyć.
Sprawcie, by Wasi podopieczni wyjście z domu kojarzyli z przygodą, zaangażujcie je w organizowanie wyjazdu, opowiadajcie o tym co będziecie robić, pobudzajcie ich ciekawość świata.
C. Aktywni rodzice mogą zaopatrzyć się w tzw. lunchboxy, czyli po prostu pojemniki ( jedno – lub kilkukomorowe ), w które można włożyć przygotowane w domu jedzenie. Ważne aby przy zakupie zwrócić uwagę na to, aby były one wykonane z tworzyw bezpiecznych dla zdrowia i wolnych od metali ciężkich.
Na następnej stronie znajdziecie kilka propozycji na podróż, które doskonale zastąpią kupowane przypadkowo batony, chipsy czy cukierki.