6 zmian, które poprawią Twój kontakt z dzieckiem
6 zmian, które poprawią Twój kontakt z dzieckiem

6 zmian, które poprawią Twój kontakt z dzieckiem

To, co i jak mówimy ma ogromny wpływ na nasze dzieci. Czasem myślmy: „To tylko słowa”. A jednak – odpowiednio je dobierając możemy dziecku bardzo pomóc albo zaszkodzić. Możemy sprawić, że uwierzy w siebie albo tę wiarę straci. Możemy zbudować pomiędzy nami więź albo ją osłabić. Możemy je wychowywać bardziej lub mniej skutecznie.

Przygotowaliśmy serię artykułów wskazujących, jak zmienić pewne typowe sposoby zwracania się do dzieci, by i im, i nam żyło się lepiej. Zastąpienie jednych słów innymi może przynieść fantastyczne wyniki. Dziś zbieramy je w jednym miejscu, w jeden, dłuższy artykuł.

Ja i Ty! (fot. jryde / flickr.com)
Ja i Ty! (fot. jryde / flickr.com)

Zmiana pierwsza

Ja zamiast ty i Ty zamiast ja

Choć na pierwszy rzut oka te dwa sformułowania wydają się ze sobą sprzeczne, to jednak oba pomagają osiągnąć ten sam cel – dostrzec drugą osobę, a nie tylko skupiać się na sobie.

Psychologowie zauważyli, że ludzie w rozmowie często nie wymieniają myśli, tylko kolejno wygłaszają oświadczenia, które są ze sobą co najwyżej luźno powiązane. Np. ktoś mówi „Właśnie wróciłem z urlopu”. Rozmówca mógłby zapytać, gdzie spędzał ten wolny czas, albo jakie ma wrażenia, lecz tylko mówi o sobie: „A ja jadę za miesiąc”.  Podobnie zachowujemy się jako rodzice – niekiedy nie interesujemy się, co właściwie mówi nasze dziecko, tylko traktujemy jego słowa jako okazję, żeby samemu coś powiedzieć. „Graliśmy dziś w siatkówkę na WF-ie”. „No,  ja to byłem dobry w siatkę w twoim wieku”.

Ty zamiast ja” wyraża więc umiejętność zainteresowania się tym, co ma do powiedzenia druga osoba. Czyli, gdy dziecko powie „Graliśmy dziś w siatkówkę na WF-ie”, to pociągnijmy temat pytając o szczegóły, np. „I jak ci się podobało?” 

Wyrażanie zainteresowania tym co nasze dziecko ma do powiedzenia daje mu poczucie zrozumienia, dowartościowania i akceptacji. Dzieci słuchane łatwiej radzą sobie z problemami, czują się kochane, uczą się właściwej komunikacji, łatwiej wyrażają swoje emocje i chętniej w przyszłości nas wysłuchują.

Z kolei „Ja zamiast ty” odnosi się do naszej skłonności oceniania i komentowania zachowania innych. To normalne, że próbujemy wychować dziecko, ale w jaki sposób to robimy? Wyobraźmy sobie, że maluch zachowuje się niewłaściwie. Jesteśmy rozzłoszczeni tą sytuacją, ale przeważnie mówimy dziecku „Ty zrobiłeś to niewłaściwie„. Zamiast w takiej sytuacji koncentrować się na błędach i wadach malucha wyraźmy swoje uczucia. Zamiast mówić „Ty jesteś niegrzeczny” powiedzmy „Przykro mi jest, gdy tak się zachowujesz” lub „Lubię (ja), gdy sprzątasz po sobie, jak wczoraj”

Nazywanie emocji („Przykro mi jest…„) pozwala uspokoić nerwy, a odniesienie do własnych uczuć daje lepsze efekty niż krytyka charakteru dziecka.

Przejdź do kolejnej strony

Pages: 1 2 3 4 5 6

About The Author

Psycholog poznawczy i edukacyjny. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Szczególnie zainteresowany procesami przetwarzania informacji przez człowieka. Prywatnie fan podróży oraz odkrywania nowych rzeczy w muzyce i literaturze.

Related posts

Leave a Reply

Skip to content