„Będę przedszkolakiem” – 10 korzyści dla dziecka i rodzica

W pierwszym okresie życia dzieci są bardzo zależne od swoich rodziców. Dotyczy to opieki, wyżywienia, ale też kontaktów społecznych. Takie maluchy żyją jeszcze trochę we własnym świecie. Raczej mówią do innych niż z nimi rozmawiają. Bawią się obok innych dzieci, ale nie wspólnie. Nie potrafią się dzielić. Nie rozumieją emocji innych osób ani nie potrafią właściwie okazywać swoich. Tego wszystkiego muszą się nauczyć. Pomagamy im w tym my, rodzice, ale i nam przydaje się wsparcie.

Takim wsparciem może być przedszkole – i pracujące w nim osoby, i uczęszczające tam inne dzieci. Gdy więc dziecko ok. 3 roku życia staje się wystarczająco dojrzałe i samodzielne, wielu z nas zapisuje je do przedszkola. Co dzięki temu zyskujemy?

Dziecko jest pod fachową opieką w bezpiecznym miejscu na czas naszej obecności w pracy.
Ma stały rytm dnia – śniadanie, zabawa, odpoczynek, nauka, obiad, zabawa, podwieczorek – a to daje mu poczucie stabilności i spokoju.
W domu często wyręczamy dzieci żeby było szybciej, sprawniej, czyściej. W przedszkolu opiekunki mają czas, ale też zadanie, by maluchy uczyć samodzielnego wykonywania nowych czynności. Dziecko uczy się więc samo jeść, przebierać, myć ręce, sprzątać po sobie.
Dziecko szybciej uczy się pewnych rzeczy, dzięki obserwacji innych maluchów, interakcjom z nimi oraz próbom ich naśladowania. Często zdarza się, że dzieciom, które niewiele mówiły, w przedszkolu „rozwiązuje się język’, a te, które jeszcze sprawnie nie korzystały z nocnika, zaczynają samodzielnie załatwiać swoje potrzeby w toalecie. Grupa rówieśnicza może mieć potężny wpływ na rozwój naszego dziecka. Czasem jest negatywny, ale w przedszkolu, pod nadzorem specjalistów, zwykle pozytywny.
Dziecko wzbogaca słownictwo grając w różne gry, ucząc się piosenek i wierszyków, rozmawiając z innymi dziećmi i opiekunkami.
Rozwija umiejętności społeczne takie jak: komunikowanie się, zawieranie kompromisu, dzielenie z innymi, czekanie na swoją kolej, współpraca, ale też walka o swoje prawa.
Rozwija sprawność ruchową i manualną dzięki sportowym grom i zabawom, ale też dzięki zajęciom artystycznym. Malowanie albo naklejanie bibułek na kartkę pomaga np. rozwinąć koordynację ręka-oko,
Wiele przedszkoli oferuje dodatkowe zajęcia (języki obce, rytmika itp.), wyjścia do teatru, kina, wycieczki. To wszystko sprzyja rozwijaniu intelektu, wiedzy, wyobraźni i kreatywności dzieci. Czasem pozwala na odkrycie czegoś, do czego maluch ma talent i pasję
Dziecko wzmacnia swoją odporność na choroby. Owszem, w pierwszym okresie po zapisie do przedszkola wiele dzieci regularnie choruje. To jednak nie wina placówki, tylko zetknięcia się z innymi maluchami. Prędzej czy później i tak to nastąpi, bo przecież dziecko będzie musiało pójść w końcu do przedszkola i szkoły. Dobrze, żeby działo się to pod pewną kontrolą i okiem osób, które szybko zwrócą uwagę na ewentualnie niepokojące sygnały.
Dziecko będzie lepiej przygotowane do pójścia do szkoły. Rozwinięcie wszystkich tych umiejętności, o których pisaliśmy – emocjonalnych, społecznych, intelektualnych – pomoże mu i w następnym etapie edukacji. Będzie zapewne też bardziej elastyczne i sprawne w dostosowywaniu się do nowych, zmieniających się warunków.

Wielu rodziców ma obawy, gdy ma wysłać pierwsze dziecko do przedszkola. Czy sobie poradzi? Czy nie stanie mu się jakaś krzywda? Czy ktokolwiek się nim zajmie tak dobrze, jak my? To normalne. I oczywiste jest, że przedszkolanki nie zastąpią rodziców, a przedszkole domu. Czasem też się skrzywimy na to, co dzieje się w placówce – na przykład, gdy dziecko przyniesie do domu słowo, którego wolelibyśmy, by nie znało.

A jednak patrząc na rzecz całościowo przedszkole daje bardzo dużo. Czasem zapewnia nawet rzeczy, których my nie możemy. Żebyśmy się nie wiem jak starali, nie nauczymy kilkulatka, jak sobie radzić wśród 20 rówieśników. Do tego potrzebni są rówieśnicy. I pamiętajmy – nad wszystkim, co się dzieje w przedszkolu czuwają fachowcy.