Sporty zimowe dla dzieci. Co wybrać: narty czy snowboard?
Sporty zimowe dla dzieci. Co wybrać: narty czy snowboard?

Sporty zimowe dla dzieci. Co wybrać: narty czy snowboard?

Długi weekend listopadowy przyniósł nam solidne opady śniegu. Rzeszów i inne miasta zostały przykryte grubą, białą pierzyną. Wielu jednak powie, że prawdziwa zima to zima w górach, zwłaszcza wtedy, gdy spędzamy ją „na deskach”. Można już ruszać na stoki narciarskie. Uruchomiono pierwsze wyciągi, a armatki śnieżne pracują na to, by ewentualna odwilż nie przerwała zabawy. Warto zainteresować się narciarstwem. Warto zachęcać do tego swoje dzieci. Ta seria artykułów powie, jak to zrobić. Zaczynamy od pytania, co wybrać: narty czy snowboard? I jak wyglądają początki nauki w obu przypadkach?

Trudno jednoznacznie powiedzieć, co jest łatwiejsze, bo musimy wziąć pod uwagę kilka czynników. W pierwszej fazie nauki czynnikami determinującymi postęp będą wiek i sprawność fizyczna (przede wszystkim zmysł równowagi i ogólna koordynacja). Zakładając jednak, że mamy do czynienia z przeciętnie sprawnym dorosłym, to na nartach będzie nam się łatwiej nauczyć podstaw. To dlatego, że przyjmujemy wtedy naturalniejszą pozycję: stoimy przodem do kierunku jazdy a nogi poruszają się niezależnie od siebie.

Początki nauki jazdy na nartach.
Początki nauki jazdy na nartach.

Na nartach rozpoczynamy naukę od oswojenia się z nimi oraz zjazdów po lekko nachylonym stoku. Jeździmy „pługiem” (z czubkami nart skierowanymi ku sobie), uczymy się kontrolować prędkość i samodzielnie się zatrzymywać. Jeżeli nie ma z tym problemów można śmiało spróbować wyjechać wyciągiem talerzykowym i przechodzić do jazdy łukami. Ten etap z doświadczonym instruktorem trwa przeważnie jedną godzinę.

Początki na nartach są szybsze, ale w nieco dłuższej perspektywie łatwiejszy będzie snowboard.

Naukę jazdy na snowboardzie tez zaczynamy od ćwiczeń oswajających. Ten etap trwa tutaj dłużej, ponieważ ustawieni jesteśmy bokiem do kierunku jazdy a nasze nogi spięte są jedną deską. Trzeba się przyzwyczaić do mniej naturalnej pozycji. Poświęcamy też czas na naukę upadania, obracania się i wstawania ze śniegu z deską przypiętą do nóg. Później uczymy się ześlizgiwać po stoku z deską ustawioną prostopadle do spadku, wpierw na piętach, patrząc w dół, a potem na palcach. Uczymy się kontrolować prędkość, zatrzymywać i ponownie ruszać bez utraty równowagi. Następnie przechodzimy do ześlizgów w skos stoku, zarówno w prawo jak i w lewo, analogicznie na jednej i drugiej krawędzi. Ten etap nazywany jest często techniką opadającego liścia, ponieważ przypomina kołysanie się spadającego z drzewa jesiennego liścia.

Trochę bardziej doświadczona snowboardzistka.
Trochę bardziej doświadczona snowboardzistka.

W tym momencie możemy spróbować swoich sił na wyciągu talerzykowym. Jest to większa sztuka niż wyjazd takim samym wyciągiem na nartach. Jednak pod opieką instruktora po około 3-4 próbach, i kilku cennych uwagach, udaje się wjechać na „szczyt”. Kolejnym etapem jest nauka skrętów a więc przechodzenia z przedniej krawędzi na tylną i odwrotnie. Ponieważ skręt w prawo nie jest jedynie odbiciem lustrzanym skrętu w lewo (tak jak ma to miejsce na nartach), opanowanie tego elementu trwa nieco dłużej. Na opisany powyżej program potrzebujemy około 3 godzin. Trwa to więc znacznie dłużej niż osiągnięcie podobnego poziomu  na nartach.

Od tego momentu szybkość postępów na nartach i na snowboardzie przybiera podobnego tempa. Zaczynamy skręcać coraz pewniej, przechodzimy do łuków o różnym promieniu. Na nartach zmieniamy ustawienie nart z kątowego (tzw. trójkąt albo pizza) na równoległe, i zaczynamy jeździć z kijami. Po kilku kolejnych godzinach okazuje się, że to co początkowo było wadą snowboardu, i hamowało nasz progres staje się jego zaletą. Prawidłowa pozycja jest łatwiejsza do opanowania, ponieważ nie da się zmienić ustawienia stóp, ręce trzymamy mniej więcej nieruchomo, nie musimy się martwić o kijki. Na nartach trudniej skoordynować ze sobą ruchy wszystkich kończyn.

Wykres zależności postępów od czasu nauki, dla nart i snowboardu
Wykres zależności postępów od czasu nauki, dla nart i snowboardu

W pewnym momencie okazuje się że pozycja snowboardzisty ześlizgującego się „na liścia”, wygląda lepiej niż jadącego już równolegle, kontrolowanymi łukami, narciarza. W związku z tym, na opanowanie wszystkich technik narciarskich potrzebujemy więcej czasu niż na snowboardzie. Na poziomie zaawansowanym, jazda na nartach daje większą pewność przy dużych prędkościach. Z kolei snowboard sprzyja nauce freestylowych ewolucji. Na tym etapie każdy musi po prostu zdecydować co mu się bardziej podoba, i najlepiej w tym celu spróbować obu dyscyplin.

W kolejnym artykule z tej serii opowiemy o tym, kiedy i jak można uczyć dzieci jazdy na nartach.

About The Author

Absolwent fizjoterapii i wychowania fizycznego na AWF Wrocław. Zawodowy instruktor narciarstwa ISIA, SITN-PZN, snowboardu SITS, windsurfingu MENiS oraz instruktor sportu osób niepełnosprawnych-koszykówka na wózkach. Trener II klasy szermierki. Żeglarz jachtowy. Sternik motorowodny. Prowadzi szkołę narciarską oraz biuro podróży WeSki.pl.

Related posts

1 Comment

Leave a Reply

Skip to content